Skip to main content

Leśne Licho

Nowy Rok zaczął się bardzo obiecująco. Na początku stycznia, po leczeniu i rehabilitacji, uwolniliśmy w Puszczy Piskiej wilka nazwanego przekornie Licho. Ten młody samiec został 11 listopada ubiegłego roku potrącony przez samochód na ruchliwej drodze krajowej nr 58, pomiędzy Piszem i Rucianem-Nida. Leżał na poboczu drogi nieruchomo, unosił tylko głowę. Pomimo, iż całe zdarzenie miało miejsce w dniu wolnym od pracy, szybka reakcja lokalnych służb spowodowała, że informacja o potrąconym wilku błyskawicznie dotarła do Stowarzyszenia dla Natury „Wilk”. Mogliśmy więc szybko zorganizować dalszą pomoc. Po zaopatrzeniu przez lekarza weterynarii, wilk w bezpiecznej skrzyni transportowej został przewieziony do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt „Mysikrólik” w Bielsku-Białej, gdzie został poddany zabiegowi zespolenia złamanej kości w tylnej łapie, a następnie kilkutygodniowemu leczeniu. W międzyczasie nasz zespół przeprowadził badania terenowe w Puszczy Piskiej, ustawił fotopułapki i zebrał materiał genetyczny z tamtejszych wilków, a następnie przeprowadził analizy genetyczne w celu ustalenia do której z trzech bytujących tam grup rodzinnych należy Licho. Wybraliśmy też optymalne miejsce jego uwolnienia po powrocie do zdrowia. Pod koniec 2023 r., podczas kontrolnego badania w ośrodku rehabilitacji, wyposażyliśmy Licho w obrożę telemetryczną, w oparciu o posiadaną przez nas zgodą GDOŚ, a 4 stycznia przetransportowaliśmy i wypuściliśmy go w Puszczy Piskiej. Namiary telemetryczne oraz tropienia wykazały, że szybko dołączył do rodziny. Już następnego dnia, razem z rodzeństwem, wyruszył na kilkukilometrową przechadzkę, a potem odpoczywał pod nisko ugałęzionymi świerkami, w sąsiedztwie niewielkiego strumienia. Dzięki obroży telemetrycznej będziemy mogli monitorować dalsze jego losy.

W wieloetapowej akcji ratowania wilka Licho wzięli udział: Michał Kulęty z Urzędu Miejskiego w Piszu i współpracujący z gminą lekarz weterynarii, Monika Michalska z Powiatowego Inspektoratu Weterynarii oraz zastęp Państwowej Straży Pożarnej z Pisza, którzy dbali o bezpieczeństwo rannego zwierzęcia. Dwoje lekarzy weterynarii z Bielska-Białej: Michał Szopa, który zespolił złamaną łapę i Izabela Całus, która nadzorowała cały proces leczenia i przewożenia wilka, aż do jego uwolnienia. Zespół Fundacji „Mysikrólik”, kierowany przez Sławomira i Agnieszkę Łyczków. No i oczywiście zespół SdN Wilk i Zakładu Ekologii UW: Sabina Nowak, Robert Mysłajek, Kinga Stępniak, Iga Kwiatkowska, Weronika Baranowska i Michał Figura, którzy prowadzili badania terenowe w Puszczy Piskiej, zebrali i przeanalizowali próby genetyczne, przetransportowali wilka w obie strony i uwolnili go do lasu.

Dziękujemy wszystkim osobom i instytucjom zaangażowanym z ratowanie wilka Licho. Jesteśmy także ogromnie wdzięczni darczyńcom przekazującym darowizny oraz 1,5% podatku na rzecz Stowarzyszenia dla Natury „Wilk” oraz Fundacji „Mysikrólik”. Dzięki Wam pomaganie dzikim zwierzętom w tarapatach jest możliwe!

Odwiedzając Puszczę Piską pamiętajcie, że żyją tu wilki i rysie. Ściągnijcie nogę z gazu i uważajcie na tutejszych drogach na przechodzące przez nie zwierzęta.

Kontakt

dr hab. Sabina Pierużek-Nowak – prezes
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
+48 606 110 046

Śledź nas


© 2022 Stowarzyszenie dla Natury „Wilk”. All rights Reserved.   Powered by Indico.pl / mapa witryny