Skip to main content

Kolejny wilk we wnyku

29 grudnia w południe zespół ratunkowy Stowarzyszenia dla Natury „Wilk” w składzie Robert Mysłajek, Michał Figura i Sabina Nowak przywiózł do Ośrodka Rehabilitacji „Mysikrólik” w Bielsku-Białej dorosłego samca wilka, który został odnaleziony poprzedniego dnia we wnykach w okolicach wsi Cierzpięty (na obrzeżach Puszczy Piskiej). O wilku powiadomili nas pracownicy RDOŚ w Olsztynie, prosząc o pomoc. Wiele godzin czuwała przy nim Policja z Orzysza i straż leśna z Nadleśnictwa Giżycko. Natychmiast ruszyliśmy w drogę, jednak z uwagi na dużą odległość z Twardorzeczki koło Żywca do Puszczy Piskiej baliśmy się, że łapa zbytnio ucierpi i konieczna będzie amputacja. Przesłane zdjęcia pogłębiły nasze obawy. Zaalarmowaliśmy naszych kolegów mieszkających w pobliżu, Darka Morsztyna z Republiki Ściborskiej i Adama Gełdona z nadleśnictwa Spychowo. Pomimo późnej godziny pojechali na miejsce wraz z lekarzem weterynarii p. Mirosławem Talagą z Orzysza. Zdjęli wilka z wnyka i włożyli do specjalnej klatki transportowej, gdzie bezpiecznie poczekał na przyjazd naszego zespołu ratunkowego . Około 3 w nocy byliśmy na miejscu, przełożyliśmy go do wygodnej i ciepłej drewnianej skrzyni i natychmiast wyruszyliśmy w powrotną drogę, cały czas nadzorując jego stan. W „Mysikróliku” okazało się, że łapa została poważnie uszkodzona przez żelazną linkę, niestety zerwane zostało ścięgno Achillesa – najważniejsze ścięgno w kończynie, warunkujące sprawne poruszanie się i skuteczne polowanie drapieżnika. Pani Izabela Całus, lekarz weterynarii z gabinetu Vet-House w Bielsku-Białej, od lat pomagająca nam w ratowaniu wilków z opresji, zrobiła wszystko co w jej mocy, by pozszywać ścięgno i głębokie rany, a także zaaplikowała wszystkie niezbędne leki i założyła specjalistyczne opatrunki. Wilk pozostaje obecnie pod troskliwą opieką lek. wet. Izabeli Całus oraz państwa Sławka i Agnieszki Łyczko prowadzących ośrodek „Mysikrólik”. Teraz wiele zależy od samego pacjenta, czy wystarczy mu cierpliwości, by przez kilka tygodni nie zdzierać opatrunków i usztywnień z chorej łapy. Dopiero wówczas okaże się, czy będzie mógł powrócić na wolność.

Kontakt

dr hab. Sabina Pierużek-Nowak – prezes
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
+48 606 110 046

Śledź nas


© 2022 Stowarzyszenie dla Natury „Wilk”. All rights Reserved.   Powered by Indico.pl / mapa witryny