Skip to main content

Dzięki ścisłej ochronie gatunkowej, liczebność i zasięg występowania wilka w Polsce wzrasta. W 2001 roku, na podstawie wyników ogólnopolskiej inwentaryzacji wilka i rysia prowadzonej przez pracowników nadleśnictw i parków narodowych, a koordynowanej przez Zakład Badania Ssaków PAN oraz Stowarzyszenie dla Natury „Wilk”, jego populację oceniano na 463–564 osobników.

W 2019 r. oficjalne dane, podawane przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska prowadzący monitoring gatunków chronionych w Polsce, mówiły już o liczebności wynoszącej około 2 tysiące osobników. link https://www.gov.pl/web/gios/poiis---monitoring-wilka-i-rysia

Pomimo wyraźnego wzrostu, jest to liczebność niska w porównaniu do wielkości populacji innych dzikich zwierząt. Dla przykładu, według Głównego Urzędu Statystycznego (w oparciu o dane PZŁ) populacja saren liczyła w 2020 r. około 885,5 tys., dzików – 75,5 tys., a jeleni szlachetnych – 276 tys.  W 2022 r. liczebność saren i jeleni wzrosła do 918,5 tys. (sarny) i 292,7 tys. (jelenie) a dzików, w wyniku redukcji związanej z ASF, spadła do 55,5 tys. 

Liczebność wilków w danym kompleksie leśnym jest głównie uzależniona od zasobności bazy pokarmowej. Jeżeli dostępna jest duża liczba potencjalnych ofiar, czyli głównie dzikich ssaków kopytnych, to i liczebność wilków może wzrastać. Badania naukowe pokazują, że w Polsce zagęszczenia populacji wilka wahają się w szerokim zakresie, od 1,5 do 6 osobników/100 km2.

Przed objęciem wilka ochroną zwarty zasięg jego występowania ograniczony był do Karpat oraz rozległych lasów wschodniej i północno–wschodniej części kraju. W lasach zachodniej i środkowej Polski wilki pojawiały się rzadko. Sytuacja zaczęła się stopniowo zmieniać po 1998 roku. Dzięki niebywałej zdolności do długodystansowych, kilkusetkilometrowych wędrówek, wilki stopniowo powracały do swoich dawnych ostoi w centralnej i zachodniej Polsce, gdzie z powodzeniem samodzielnie zrekolonizowały wszystkie większe kompleksy leśne. Pojedyncze osobniki, zwłaszcza młode wilki opuszczające swoje grupy rodzinne w poszukiwaniu partnerów i nowych terytoriów, mogą pojawiać się okresowo również poza rozległymi lasami, także w obszarach mozaiki pól uprawnych i lasów.

Kto liczy wilki w Polsce i czy dane o liczebności wilków w Rocznikach Statystycznych są wiarygodne?

W Polsce instytucją ustawowo powołaną do realizacji Państwowego Monitoringu Środowiska (PMŚ) jest Główny Inspektorat Ochrony Środowiska (GIOŚ). Jednym z istotnych elementów PMŚ jest monitoring przyrodniczy, w tym monitoring gatunków chronionych, o czym stanowi Art. 25 ust. 2 Ustawy z dn. 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska (Dziennik Ustaw 2001 nr 62 poz. 627 z późn. zm.). GIOŚ otrzymuje środki finansowe z budżetu Państwa, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska oraz z funduszy europejskich na monitoring chronionych gatunków, jest także prawnie zobowiązany do udostępniania innym podmiotom (w tym także GUS) zebranych w ramach PMŚ danych. Ponieważ liczenie wilków, rysi i niedźwiedzi, z uwagi na ich skryty tryb życia, jest zadaniem niezwykle trudnym, czasochłonnym i kosztownym, inwentaryzacje tych gatunków nie są prowadzone co roku, lecz co kilka lat, gdy potrzebne są dane do sporządzenia raportów dla Komisji Europejskiej (szczegóły poniżej).

Natomiast co roku Główny Urząd Statystyczny (GUS) zamieszcza w Roczniku Statystycznym Ochrona Środowiska swoje informacje o liczebności populacji wilka, rysia i niedźwiedzia w Polsce. Jako źródło tych informacji podawana jest Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Jednak, zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, a także podległe jej regionalne dyrekcje ochrony środowiska, nie są zobowiązane do oceny liczebności gatunków chronionych, zatem nie posiadają do tego ani odpowiednich narzędzi, ani dodatkowych przeszkolonych pracowników terenowych, ani jakichkolwiek środków finansowych, które pozwoliłyby to robić. Żeby sprostać żądaniom GUS starają się one pozyskać dane o liczebności dużych drapieżników z różnych źródeł, takich jak Polski Związek Łowiecki, czy Lasy Państwowe. Tymczasem żadna z tych instytucji również nie jest powołana do monitoringu gatunków chronionych, tym bardziej tak trudnych do policzenia jak duże ssaki drapieżne. Nie mają do tego kompetencji, narzędzi ani opartej na naukowych podstawach metodyki. Dlatego informacje pozyskiwane z tych jednostek nie mają żadnej wartości merytorycznej i określane są zarówno przez naukowców, jak i Komisję Europejską, jako szacunki oparte na przypuszczeniach (quesstimates)

Z tej przyczyny porównanie informacji o liczebności wilków i rysi w 2018 r. opublikowanych w Roczniku Statystycznym Ochrona Środowiska 2019 (stan na 2018 r.) oraz zebranych w ramach prowadzonego przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska monitoringu tych gatunków ujawnia znaczące rozbieżności. Podczas gdy GUS podaje, że w Polsce żyło wówczas 2 868 wilków oraz 427 rysi, to dane GIOŚ mówią o 1886 wilkach oraz 123 rysiach.

Dane GIOŚ o liczebności wilków i rysi, zebrane podczas szeroko zakrojonych badań terenowych z wykorzystaniem metod genetycznych, były podstawą do przygotowania przez polski Rząd raportu dla Komisji Europejskiej, wynikającego z zapisów Art. 17 Dyrektywy Siedliskowej UE. https://www.gios.gov.pl/images/pois/monitoring-wilka-i-rysia/Raport_KE.pdf

Raport ten jest zamieszczony w otwartym dostępie na stronach Komisji Europejskiej. Ponadto, pomimo iż GIOŚ w ramach swoich obowiązków realizował w latach 2020-2022 pilotażowy program monitoringu niedźwiedzia w Polsce, źródłem danych dla GUS o liczebności tych drapieżników w kraju był ponownie GDOŚ.

Jak wspomnieliśmy powyżej ocena liczebności populacji dużych ssaków drapieżnych jest zadaniem niezwykle trudnym, pracochłonnym i bardzo kosztownym. Dla przykładu monitoring wilka i rysia realizowany przez GIOŚ w latach 2018-2020 kosztował blisko 3 mln zł. Warto przy tym zaznaczyć, że ani Dyrektywa Siedliskowa UE, ani zapisy polskiego prawa, nie wymagają, by dla populacji gatunków chronionych takie liczenia były wykonywane co roku. Wymagane jest natomiast by Inwentaryzacje były prowadzone przy pomocy wiarygodnych metod, tak by raporty o stanie ochrony gatunków z Dyrektywy Siedliskowej dostarczane przez kraje członkowskie UE co 6 lat do Komisji Europejskiej zawierały rzetelne dane.

Niejasne jest, dlaczego te najtrudniejsze do policzenia gatunki, jak wilki, rysie i niedźwiedzie zostały wybrane przez GUS, by co roku przedstawiać ich liczebność w Roczniku Statystycznym Ochrona Środowiska.  Żądanie podawania ich liczebności skierowane do GDOŚ i pośrednio do regionalnych dyrekcji ochrony środowiska prowadzi do pojawiania się na łamach wydawnictw GUS danych nieprawdziwych, wprowadzających polską i zagraniczną opinię publiczną w błąd.

Kontakt

dr hab. Sabina Pierużek-Nowak – prezes
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
+48 606 110 046

Śledź nas


© 2022 Stowarzyszenie dla Natury „Wilk”. All rights Reserved.   Powered by Indico.pl / mapa witryny