Kłusownictwo
Choć wilk jest gatunkiem chronionym, co roku wiele tych zwierząt jest nielegalnie zabijanych. Czasami giną przypadkowo, wpadając we wnyki zastawione na dzikie zwierzęta kopytne, często jednak są zabijane celowo. Najczęściej strzela się do nich z broni palnej, a kłusownikami bywają też myśliwi. Nierzadkie są przypadki wybierania szczeniąt z nor i przetrzymywania ich w domach. Wilki wychowane przez ludzi nie mogą już powrócić do środowiska naturalnego, skazane są na życie w niewoli do końca. (więcej przeczytasz tutaj)
Kłusownictwo na wilkach w Polsce w latach 2002-2019, dane zebrane przez Stowarzyszenie dla Natury „Wilk”
Podane tu liczby i lokalizacje (Mapa poniżej) nie odzwierciedlają faktycznego natężenia ani geograficznego rozmieszczenia przypadków kłusownictwa na wilkach w Polsce, natomiast przedstawiają posiadane przez nas zweryfikowane informacje o odnalezionych skłusowanych wilkach. Dla ponad 90% tych osobników mamy dokumentację fotograficzną oraz profil genetyczny. Wiemy, że odnalezienie martwych wilków w lesie jest niezmiernie trudne, szczególnie w lasach górskich oraz lasach o urozmaiconej strukturze gatunkowej z podszytem. Ponieważ od kilkunastu lat prowadzimy badania naukowe w zachodniej Polsce, z tego obszaru posiadamy najwięcej danych o zastrzelonych lub uwięzionych we wnykach drapieżnikach. Znacznie rzadziej natomiast otrzymujemy informacje ze wschodniej Polski oraz wschodniej części polskich Karpat.
Wilki zastrzelone w latach 2002-2019
Zamieściliśmy tu tylko te informacje, co do których mieliśmy pewność, że doszło do zastrzelenia zwierzęcia. Dotyczy to w sumie 35 wilków, z czego dla 33 mamy szczegółowe dane razem ze współrzędnymi znalezienia. Jest to zapewne tylko część faktycznej skali zjawiska.
W obrębie obwodów łowieckich dzierżawionych przez PZŁ (jest ich w Polsce 4 684) znaleziono 25 zastrzelonych wilków. Najwięcej na terenie Okręgowego Zarządu PZŁ w Białystoku (4 osobniki, w obwodach nr 16, 141, 269, 289 ), OZ PZŁ w Gorzowie (3 osobniki, w obwodach nr 60, 63, 65), OZ PZŁ w Pile (3 osobniki, w obwodach nr 11, 13, 205), OZ PZŁ w Zamościu (2 osobniki martwe, 1 postrzelony zaginął, w obwodach nr 280, 306), OZ PZŁ w Koszalinie (2 osobniki, w obwodach nr 170 i 173). Po jednym zastrzelonym wilku na terenie OZ PZŁ w Bielsku-Białej (obwód nr 189), OZ PZŁ w Częstochowie (obw. 153), OZ PZŁ w Jeleniej Górze (obwód nr 82), OZ PZŁ w Krośnie (obwód nr 208), OZ PZŁ w Nowym Sączu (obwód nr 246), OZ PZŁ w Piotrkowie Trybunalskim (obwód nr 274), OZ PZŁ w Przemyślu (obwód nr 147), OZ PZŁ w Szczecinie (obwód nr 110), OZ PZŁ w Toruniu (obwód nr 165), OZ PZŁ w Zielonej Górze (obwód 135).
W Ośrodkach Hodowli Zwierzyny (jest ich w Polsce 274, w tym 206 dzierżawionych przez Lasy Państwowe) znaleziono 8 zastrzelonych wilków. Dwa wilki zastrzelono w OHZ w Nadleśnictwie Głusko (obw. nr 241, oba wilki zastrzelone przez myśliwych dewizowych z Belgii), dwa zastrzelone wilki znaleziono w rzece Piława na granicy OHZ w Nadleśnictwie Wałcz (obw. nr 197) oraz obwodu nr 15 dzierżawionego przez koło łowieckie podlegające ZO PZŁ w Pile. Po jednym zastrzelonym wilku znaleziono w OHZ Nadleśnictwa Głęboki Bród (obw. nr 33), Krosno Odrzańskie (obw. nr 117), Turawa (obw. 26) oraz Wymiarki (obw. nr 230). Ponadto jeden z wymienionych powyżej wilków znaleziony w obwodzie nr 170 (ZO PZŁ Koszalin) leżał bardzo blisko granicy OHZ w Nadleśnictwie Borne Sulinowo (obw. nr 170), co powoduje, że miejsce zastrzelenia jest niepewne.
Wilki we wnykach w latach 2002-2019
W przeciwieństwie do nielegalnych odstrzałów, wilki są przypadkowymi ofiarami kłusowników zastawiających wnyki. Ich głównym celem są sarny, dziki i jelenie. Jednak skala wnykarstwa w Polsce jest nadal ogromna, zatem i część wilków ginie w ten sposób. W ostatnich 17 latach dotarły do nas informacje o 33 wilkach we wnykach, z czego 12 osobników przeżyło i zostało uwolnionych, a 21 padło. To mniej niż liczba znalezionych zastrzelonych wilków.
Najwięcej wilków we wnykach znaleziono w lasach administrowanych przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Szczecinie (6 wilków), RDLP w Olsztynie (5 wilków), w Białymstoku (4 wilki). Po 3 wilki we wnykach odkryto w lasach RDLP w Łodzi, Wrocławiu i Zielonej Górze, po 2 wilki w RDLP w Lublinie, Pile i Szczecinku, a po jednym w RDLP w Katowicach, Krośnie, Olsztynie, Toruniu i Warszawie.
Ponadto w lasach administrowanych przez RDLP w Szczecinku znaleziono 3 wilki zabite w inny sposób: dwa dorosłe wilki otruto, a jedno szczenię zabito przy pomocy kija.
Wykrycie i skazanie sprawców
Poziom wykrycia sprawców był bardzo niski i dotyczył jedynie osób, które zastrzeliły wilki. Łącznie zarzuty postawiono 6 osobom - trzem myśliwym dewizowym (2 z Belgii i 1 z Niemiec), dwóm myśliwym z Polski oraz osobie nie będącej myśliwym.
Wyroki zapadły w stosunku do 3 myśliwych dewizowych oraz 2 myśliwych z Polski, natomiast kłusownik nie będący myśliwym zmarł przed wydaniem wyroku przez sąd.
W pozostałych przypadkach sprawy umarzano, motywując brakiem możliwości wykrycia sprawcy. Niestety w części z nich działo się to pomimo wskazania podejrzanych przez świadków. Nie są nam znane przypadki wyciągnięcia konsekwencji w stosunku do takich osób przez władze PZŁ. Znamy natomiast przypadki wyciągania konsekwencji służbowych w stosunku do swoich pracowników przez przedsiębiorstwo Lasy Państwowe.
W wykrywanie sprawców angażowały się różne instytucje. Oprócz policji i prokuratur, była to także Straż Leśna oraz przyrodnicze organizacje pozarządowe, w tym Stowarzyszenie dla Natury "Wilk".
Obecnie toczy się kilka postępowań w sprawach o kłusownictwo na wilkach, w których występujemy jako strona pokrzywdzona.