Opiekuńcze wilki
W mediach i Internecie regularnie pojawiają się wypowiedzi różnych pseudoekspertów o starych wilkach odrzuconych przez watahy, które są zagrożeniem dla ludzi. To wierutne bzdury!
Nestor, wilk uwolniony w 2020 r. z wnyków koło wsi Gruszewo, ma teraz około 12 lat i jest najstarszym wilkiem, którego regularnie monitorujemy. Wnyki, w których utknął co najmniej dwa razy oraz liczne polowania na większe od siebie zwierzęta, mocno nadwyrężyły jego sprawność, chodzi wolno i często utyka na tylną łapę, ale nadal znakuje moczem i odchodami ważne punkty terytorium, co świadczy o jego pozycji w grupie rodzinnej. Matką szczeniąt jest tam samica z mocno uszkodzoną lewą tylną łapą.
Jak widać na filmach z fotopułapki oba wilki cieszą się atencją i wsparciem ze strony wszystkich członków grupy (samica kuleje i idzie pierwsza. Nestor na końcu i znakuje). Ich doświadczenie życiowe, wiedza o zasobach i zagrożeniach w zajmowanym terytorium jest najcenniejszą wartością decydującą o ich roli w grupie rodzinnej, zwiększającą znacząco szanse przetrwania innych, młodszych lub zdrowszych wilków. Podobnych obserwacji dostarczają nam badania telemetryczne, genetyczne i fotopułapki z innych regionów Polski, gdzie niesprawne i chore wilki, są otoczone opieką przez zdrowych członków grup rodzinnych i żyją w tych grupach przez wiele lat, pomimo gorszej kondycji. Podobne obserwacje relacjonują naukowcy także z Parku Narodowego Yellowstone w USA.